Koszyczki czy woreczki jak kto woli, uszyłam już chyba nawet nie w 5 a w 2 minuty bo przecież w coś trzeba było te cukierki zbierać :)))
Ptysi oczywiście z pajęczyną , dyniusiowy dla Tymka- przyjaciela mojego Słoneczka :))
Wszystko szyłam z filcu, kostium i woreczki, z racji tempa które musiałam narzucić nie jest perfekt, strasznie tego nie lubie no , ale nie było czasu :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz